mój rynek

mój rynek

Menu

Get your dropdown menu: profilki

wtorek, 4 marca 2014

Co to ma wszystko wspólnego z kwantem?

      Fizyka kwantowa jest badaniem zachowania materii i energii na molekularnych, atomowych, jądrowych, a nawet mniejszych poziomach mikroskopijnych. Na początku 20 wieku, okazało się, że prawa rządzące makroskopowymi obiektami nie działają tak samo w bardzo małych sferach.
   
     Quantum "pochodzi od łacińskiego znaczenia "ile". Odnosi się do odrębnych jednostek materii i energii, które są przewidywane i obserwowane w fizyce kwantowej. Nawet czas i przestrzeń, które wydają się być bardzo ciągłe, mają możliwie najmniejsze wartości.

    Narodziny fizyki kwantowej są przypisane do publikacji  Maxa Plancka z 1900 roku dotyczącej promieniowania ciała doskonale czarnego. Rozwój tej dziedziny kontynuowali właśnie Max Planck, a także Albert Einstein, Niels Bohr, Werner Heisenberg, Erwin Schroedinger i wielu innych. Jak na ironię, Albert Einstein próbował przez wiele lat obalić lub modyfikować fizykę kwantową.



 














Źródło: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Albert_Einstein_Head.jpg
            http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Max_Planck_1901.GIF

      W realiach fizyki kwantowej: obserwując coś rzeczywiście wpływamy na zachodzące procesy fizyczne. Fale świetlne i zachowują się jak cząstki, cząstki zachowują się jak fale (tzw. dualizm). Materia może przejść z jednego miejsca do drugiego bez ruchu poprzez przestrzeń, na którą wkracza. Informacje przesyłane są natychmiast na ogromne odległości. W rzeczywistości, w mechanice kwantowej, odkrywamy, że cały wszechświat jest w rzeczywistości serią prawdopodobieństw. Na szczęście (lub nieszczęście), ten punkt widzenia załamuje się w kontaktach z dużymi obiektami, jak wykazano podczas eksperymentu myślowego przeprowadzonego przez Schroedingera.

   Ok to tyle teorii.

Porównajmy to z inna teorią:
     Obecnie żyjemy w świecie 3-wymiarowym. Jest to pewien nawyk myślenia, odczuwania i zachowywania się. Odejdzie "on" wraz ze zmianą świadomości. 


  Na jego miejsce nastania świat 4-wymiarowy. Zasady 4-wymiarowej świadomości dostarczają zwiększonego poczucia łatwości, możliwości i umiejętności. Czas w 4 wymiarze jest zawsze czasem teraźniejszym: uwaga jest skupiona danym momencie, czyli: możemy wszystkie wydarzenia obserwować z dystansu...i z tej nieruchomej, niezakłóconej platformy mamy możliwość wybory reakcji - reagujemy świadomie. 
  W czasie teraźniejszym świadomości 4-wymiarowej dostępna jest koncepcja zwana paradoksem, mianowicie: to, co było prawdą chwilę temu, może nie być prawdą w chwili obecnej i na odwrót. 



  W piątym wymiarze: czas jest czasem natychmiastowym, doświadczenie jest nam dane dokładnie w miejscu i czasie koncentracji naszej uwagi.
    Uwaga: nie musimy się poruszać, czy gdziekolwiek iść po odpowiedzi lub doświadczenia.

Autor: Jim Self

Ciekawa zbieżność fizyki kwantowej z teorią naukowo-duchową.

I jeszcze jako trzecia teoria, tym razem wybitnie duchowa, autorstwa Swami Wiwekanandy: "Istnieją wyjątkowe natury, które potrafią usunąć się poza zgiełk tego świata, potrafią stać i patrzyć na życie z boku" - to tak na marginesie, gdyż większość ludzi niebo chce mieć już za życia; jednak warto podkreślić, że hinduizm i buddyzm podkreślają wartość dystansu do zdarzeń dookoła.  



    Pozostają myśl, wola, klimat.

   Dlaczego "tajny", bo obserwowany, a obserwator nie powinien być zbytnio związany ze środowiskiem obserwowanym. Skonfrontujmy to z kolejnym aspektem fizyki kwantowej: wszystko jest prawdopodobieństwem, a dopiero pomiar ustala wynik, poza tym jednym z podstawowych pojęć jest splątanie kwantowe, który opisuje sytuację, w której liczne cząstki są połączone w taki sposób, że pomiar stanu kwantowego jednej cząstki ogranicza pomiar pozostałych cząstek. 

  Jednak na poziomie dużych obiektów fizyka kwantowa nie działa, przedmioty poddane obserwacji składają się z obiektów podlegających prawom mechaniki kwantowej, ale ich stany się uśredniają, nie pozwalając obserwować efektów kwantowych. 
    Całe nasze życie jest uśrednione, nasze temperamenty są uśrednione przez wymagania społeczeństwa. 

    A co jeśli by istniał świat, gdzie bufor między pragnieniem i emanacją jest krótszy?
Pragnienia mogłyby się manifestować i nie byłyby przytłaczane; ludzie musieliby być bardziej zdystansowani, mniej przywiązani do siebie, rzeczy, tytułów. 
   Jednak Leonardo da Vinci powiedział, że każdy człowiek ma swój cień, a im mniejszy jest ten cień, tym gęstszy. Kiedy nadchodzi noc, pojawia się inna twarz, nieoczekiwana. Niebezpieczna?






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz