Czasem ilustracja idealnie podkreśla tekst, więcej: trafnie dobrana wzbogaca go. Wybrałem trzy przykłady ze swoich opowiadań i poszukałem ciekawych grafik.
"Obraz, który okazał się moim oczom przypominał odbicie w lustrze.
"Obraz, który okazał się moim oczom przypominał odbicie w lustrze.
Światło nie tyle odbijało się od przedmiotów, co pokrywało
je, unosiło się nad nimi, przez co wydawało się mniej realne.
Było zupełnie cicho, ale ta cisza ośmielała mnie; wszystko
wydawało się kompletne, gdyby teraz ktoś zburzył tę ciszę, przed moim okiem
pojawiłaby się iskrząca się plama, która rozrosłaby się na cały świat.
To świadomość, że mogę przyzywać własne marzenie nadaje sens
życiu. Ten pokój był ukryty głęboko we wszechświecie, w mojej podprzestrzeni,
ale był całkiem realny".
"Idealna symetria pokoju
oddawała moje dążenie do doskonałości.
Jasne barwy drewna w
seledynowym świetle nisko-umocowanych lamp, biała lekka firanka podpatrzona w
jakimś horrorze ( kiedy bohaterka siedzi na oknie rozmyślając ...),
Pomieszanie euforycznego
ukontentowania płynącego z tego, że robiłem to, co chciałem w tym wspaniałym
otoczeniu z mroczną otoczka, która już okrywała moją podświadomość".
Jan Saudek:
Zuzanka’s Night Window
"Chcecie zobaczyć tą
scenkę moimi oczyma?
Wyobraźmy sobie, że
dookoła stolika światło gaśnie, ale nie do końca....stolik jest widziany jakby
z góry; atmosferę tworzą ruchy twarzy, lekkie, stanowiące esencję światła,
zapach kadzidła i cisza....".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz