mój rynek

mój rynek

Menu

Get your dropdown menu: profilki

wtorek, 26 sierpnia 2014

Sobotnia noc

Interesującą mieszankę stylów muzycznych można było usłyszeć w Gliwicach; wystarczyło zrobić krótki spacer z Parku Chopina na starówkę. Scena w parku wygląda interesująco i - jak można było się domyśleć - tutaj koncert obserwowało znacznie więcej ludzi; zapewniła to owa klimatowa scena i nazwisko Marka Dyjaka, ubranego w czarną marynarkę, z głosem idealnie dostrojonym do zapadającego zmroku. Niestety głowy zasłaniały część sceny.


Tak samo wciągający jest tekst piosenki. Niektórzy rozkoszowali się nim siedząc na trawie, większość stała i cały czas przychodzili nowi słuchacze. Żeby zobaczyć artystów trzeba było podejść bliżej.

Ciekawa kolorystyka.



Po chwili znalazłem się otoczony kilkunastoma osobami. Osobiście nie jestem fanem tego typu muzyki i zastanawiałem się: co sądzą o tym okoliczni mieszkańcy, gdyż wnętrzności podskakiwały w takt imponującego nagłośnienia, aż wokalista miał problem z przekrzyczeniem basów. 





Niekwestionowaną gwiazdą całego przedstawienia był starszy pan ubrany na sportowo, który wymyślił nowy taniec; powinien być on spopularyzowany jako wzór dla mężczyzn: nisko na nogach i nie podnosić rąk jak krabik.




Po ostatnim utworze starszy pan przybił piątkę z dziewczyną i wyrzuciliśmy puszki i butelki. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz