Dlaczego nie wysyłać
wiadomości w czasie, ale tak, aby nikt nie mógł odczytać ich zawartości? Może to
być kluczem do rozwiązania trudnych problemów.
Okazuje się, że
nie otwarta wiadomość może być niezwykle przydatna; stanie się tak jedynie
wtedy, jeśli eksperymentator uwikła wiadomość z innym systemem w laboratorium
przed jej wysłaniem. Splątanie, dziwny efekt możliwy tylko w dziedzinie fizyki
kwantowej, tworzy korelację pomiędzy wiadomością podróżującą w czasie i
systemem laboratoryjnym. Te korelacje mogą być paliwem dla obliczeń.
Około dziesięć
lat temu badacz Dave Bacon wykazał, że komputer kwantowy podróżujący w czasie
mógłby szybko rozwiązać grupę matematycznych problemów, zaliczanych do najtrudniejszych (NP.-complete).
Komputer kwantowy
Bacona podróżowałby wokół zamkniętych krzywych czasu - są to ścieżki utkane przez
tkankę czasoprzestrzeni, mające tę właściwość, iż można się cofać w czasie
podróżując z jednej na drugą. Ogólna teoria względności pozwala na istnienie
takich wygibasów w czasoprzestrzeni zwanych tunelami czasoprzestrzennymi.
Fizycy twierdzą,
iż takie domniemania muszą się skończyć, gdyż takie możliwości zagrażają
zasadzie przyczynowości - ktoś może
podróżować w czasie i zabić swojego dziadka, czyli zanegować własną egzystencję
(kto zabił dziadka?).