Przybliżając się do płotu można było zauważyć zgromadzenie ludzi niecierpliwie oczekujących przedstawienia.
Jedni namiętnie dyskutowali o sprawach technicznych:
Inni o czym innym:
Wreszcie nastąpiła kulminacja:
Długonogą zastąpiła interesująca scena w restauracji - pewnie pokłócili się o rachunek:
Kolejna atrakcyjna tancerka: stwierdziła, iż jest z Wisconsin - mówiła to odwrócona pupą do publiczności, jakoś nie wzbudziła aplauzu, ale trudno nie docenić klimatu imprezy; raczkujące lato wzbogacone zapachami sobotniej nocy:
Ciekawą ingrediencję stanowił zespół L'ombelico del Mondo...rytm bębnów i innych instrumentów oraz wyginające się dziewczyny:
Takie imprezy są super, nawet jeśli publiczność klaska na wyrost. Stojąca obok straż pożarna dodawała uroku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz